Przez lata dominującym trendem w urządzaniu wnętrz był minimalizm oraz duńskie hygge. Doceniało ono wszystko to, co poprawia domownikom nastrój i sprawia, że dom staje się przytulny. Wraz z początkiem nowego roku coraz więcej mówi się jednak nie o skandynawskich trendach. O stylu wabi sabi, który przywędrował do Europy z dalekiej Japonii.
Co to takiego wabi sabi?
Wielu ekspertów w dziedzinie designu uważa, że styl wabi sabi powstał w opozycji do konsumpcjonizmu. Jego głównym założeniem jest odnajdywanie piękna w niedoskonałościach oraz zainteresowanie tym, co świeże i zgodne z naturą. Według filozofii wabi sabi, stylowy dom nie powinien być dopracowany w każdym aspekcie. Nie wszystko musi być nowe, urzeka również to, co pierwszą młodość ma już dawno za sobą.
Dom w stylu wabi sabi
Jak można się domyślić, perfekcyjne meble oraz pasujące do nich sofy nie będą domeną wabi sabi. Wraz z pojawieniem się tego stylu do łask powróciły naturalne materiały. Zwłaszcza nagryzione zębem czasu drewno, które ma także rustykalny charakter. Można spodziewać się, że niedługo w modzie znowu będą tapety. Modne będą również panele oraz płytki imitujące zniszczenia oraz ściany w kolorach ziemi – beżach, ecru, khaki, różne odcienie zieleni, a nawet delikatne brązy.
Dodatki
Wspomniane wyżej wyznaczniki dotyczą nie tylko mebli i sprzętów, ale też również dodatków. Obecnie na topie są pościele w stylu Miss Lucy satyna Giardino Abbienti, Miss Lucy satyna Pure Collection Terra, które w swojej kolorystyce nawiązują do barw ziemi. Obowiązkową dekoracją są także narzuty na łóżka i kanapy Miss Lucy Provence i Miss Lucy Lettina, sprawiające, że pomieszczenie nabiera lżejszego i osobistego charakteru. Wśród modnych dodatków można wymienić też zegary ścienne (np. Florina Bona), stylizowane na nieco starsze doniczki Florina Decor Flowers Garden i przypominające butelki wazony Florina Decor Origami.
